Pierwsze lata powojennej nadziei 1945 - 1949
Radość z wyzwolenia była ogromna. Armia Czerwona, jak powszechnie rzecz odbierano, wyrwała miasto spod łopaty grabarza. Jednak już pierwszy miesiąc wolności przyniósł najpierw zadumę, a potem rozczarowanie. 21 I pojawili się w Krakowie przedstawiciele lubelskiego, komunistycznego Rządu Tymczasowego, powszechnie rozumianego jako uzurpatora, wobec legalnego rządu RP w Londynie. 24 I odbyła się w mieście pierwsza sesja władz miejskich, przy czym w miejsce prastarej Rady Miejskiej, powołano do życia tzw. Miejską Radę Narodową, organ nie wybierany, ale mianowany. Oddolne działania różnych środowisk przyniosły duży optymizm. W lutym rozpoczął sezon teatralny teatr im. J. Słowackiego, powstały też nowe sceny: Groteska (dla dzieci) i Kolejarz. 15 III rozpoczął spóźniony rok akademicki Uniwersytet Jagielloński. Uruchomiono wydawanie „Przekroju” i „Tygodnika Powszechnego”, pism związanych odtąd na trwałe z Krakowem. Założono też Polskie Wydawnictwo Muzyczne. W grudniu powołano do życia Muzeum Historyczne m. Krakowa, już nie jako oddział Archiwum Państwowego lecz jako samodzielną placówkę. Następne lata były także bogate w wydarzenia. Dzięki uporowi i aktywności Karola Estreichera juniora, w maju powrócił do Krakowa Ołtarz Mariacki Wita Stwosza, wydano pierwszy numer miesięcznika „Znak”, wręczono pierwszą nagrodę literacką m. Krakowa, której laureatem został Julian Przyboś. W 1947 powstał Teatr Rapsodyczny, którego zespół uformował się jeszcze w czasach okupacyjnych, a jednym z aktorów tego zespołu był, w latach wojny, Karol Wojtyła późniejszy papież. Także w tym roku powstał Krakowski Chór i Orkiestra Polskiego Radia. Odnowa życia kulturalnego w Krakowie przebiegała z niezwykłym entuzjazmem i dynamizmem. Prędko jednak okazało się, że swobodne i żywiołowe odradzanie się miasta pozostaje w zasadniczej sprzeczności z doktryną ustroju stalinowskiego. Nowa władza coraz wyraźniej preferowała w sztuce socrealizm i „zaangażowaną” literaturę. Co więcej, mieszczańsko - inteligenckie oblicze Krakowa wyraźnie nie pasowało do nowej rzeczywistości. W niezależnie myślącym mieście brakowało przedstawicieli dla sprawowania dyktatury proletariatu. Kamieniem obrazy było referendum z 1946 przegrane sromotnie przez nową władzę. W 1949 podjęto ostatecznie decyzje o budowie megagigantycznego kombinatu metalurgicznego pod Krakowem, Huty im. W. Lenina. Nie wykluczone, że u podstaw tej decyzji leżała intencja władzy ludowej, zmierzająca do zmiany oblicza społecznego miasta.
Fot. 108. Nowa Huta, dzielnica mieszkaniowa, 1949 - 1955,
arch. Tadeusz Ptaszycki
Wokół Kombinatu, na urodzajnych czarnoziemach Pleszowa, Mogiły i Krzesławic, szybko powstawało robotnicze, „idealne” miasto, bez kościołów i prywatnej własności. Jak na ironię losu właśnie Nowa Huta stała się w latach 80-tych wiodącym w kraju ośrodkiem sprzeciwu wobec rządów komunistycznych, a strajk hutników w 1988 zapoczątkował wydarzenia, które doprowadziły do przewrotu „Okrągłego Stołu” w 1989 roku.
Szybko zmieniała się struktura społeczna i liczba ludności Krakowa. W 1945 Kraków liczył 298 tys. mieszkańców, w 1950 już 344 tys., w 1955 421 tys., a w 1960 blisko pół miliona. Równolegle na terenie miasta toczyła się tzw. „bitwa o handel”. Rozwiązana została Krakowska Kongregacja Kupiecka, w miejsce której stworzono obligatoryjne Wojewódzkie Zrzeszenie Prywatnego Handlu i Usług. Do roku 1950 nie było w mieście ani jednej prywatnej hurtowni i ani jednego z 1500 prywatnych przedwojennych lokali gastronomicznych. W całym województwie z 26 000 prywatnych sklepów pozostał niecały tysiąc: słabych, nękanych podatkami i domiarami. Kupieckie i uniwersyteckie miasto staje się w przeciągu dekady miastem robotniczym.
Kraków po odwilży 1956 roku
Życie kulturalne w Krakowie, po okresie żywiołowego odrodzenia w pierwszych latach powojennych i następnie zahamowaniu w okresie stalinowskim, nabrało znowu rumieńców po odwilży październikowej z lat 1956 - 1957. Powstały wtedy liczne kabarety i amatorskie teatry, które na wiele lat wpisały się w miejski krajobraz. Na fali tejże odwilży powstał między innymi teatr Cricot 2, który w latach 70-tych i 80- tych zdobył światową sławę, dzięki wizjonerskim i odkrywczym przedstawieniom Tadeusza Kantora („Umarła Klasa”, „Wielopole, Wielopole”, „Niech szczezną artyści” i „Dziś są moje urodziny”). W tym też czasie powstał kabaret „Piwnica pod Baranami”. Za ich przykładem powstają nowe teatry i kabarety. Teatr „STU”, „38”, zespół „Pod Budą” były właściwie w całości zespołami studenckimi, zdobywającymi liczną publiczność świeżością kreacji i odwagą w wypowiadaniu treści, kontrolowanych skrupulatnie przez cenzurę. W latach 60-tych zainicjowane zostają ważne wydarzenia artystyczne, które jak się okazało weszły w trwały i cykliczny związek z Krakowem. Biennale Grafiki (obecnie triennale), Festiwal Filmów Krótkometrażowych oraz Festiwal Piosenki Studenckiej, to do dzisiaj jedne z ważniejszych wydarzeń dla różnorodnych środowisk artystycznych.
Rozwój urbanistyczny miasta
Fot. 109. Widok z Kopca Kościuszki w kierunku Zamku Królewskiego,
w tle kominy Elektrociepłowni "Łęg".
Przykład fatalnego rozplanowania architektury krajobrazu.
Powojenny rozwój Krakowa cechował się dużym chaosem urbanistycznym. Oficjalne przyłączenie Nowej Huty do Krakowa miało miejsce w 1951 roku. Obszar miasta wzrasta ze 168 km kw. do 230 km kw. Następna reforma administracyjna miasta miała miejsce w 1973, kiedy do Krakowa dołączono kolejne podmiejskie wsie, a obszar miasta wzrósł do 330 km kw. Powstające osiedla mieszkaniowe, w większości nieciekawe, budowane były w technologii tzw. „wielkiej płyty” ograniczającej możliwości twórcze architektów. Pojedyncze udane realizacje, jak np. ukończone w 1963 osiedle na Wzgórzach Krzesławickich, czy os. Krowoderskich Zuchów na Krowodrzy, niewiele zmieniają w obrazie miasta. Podobnie niewiele ciekawych przykładów architektury, można wskazać w budownictwie użyteczności publicznej. Do ciekawszych trzeba niewątpliwie zaliczyć kompleks obiektów sportowych TS „Wisła”, oddany do użytku w 1962, biurowiec „Biprostalu”, dom handlowy „Jubilat”, czy wreszcie, kilkakrotnie rozbudowywany Szpital Pediatrii w Prokocimiu, zaprojektowany przez Władysława Poray-Biernackiego. Wśród zasługujących na uwagę gmachów, znajdują się także niektóre obiekty sakralne, jak np. poświęcony w 1977 kościół w Bieńczycach w Nowej Hucie, inspirowany motywem łodzi (nazwany Arką Pana). Wspaniałe wrażenie wywierają także kościoły: św. Maksymiliana Kolbego w Mistrzejowicach, Miłosierdzia Bożego na Wzgórzach Krzesławickich, czy wreszcie Matki Bożej Częstochowskiej na oś. Szklane Domy. Świątynie te, monumentalnej wielkości, wybudowane najczęściej po latach bezowocnych starań, stanowią dzisiaj swoiste signum temporis, znak sprzeciwu wobec absurdów epoki komunistycznej w mieście. W staraniach o pozwolenia na budowę nowych kościołów, dużą rolę odegrał arcybiskup Krakowa, kardynał Karol Wojtyła, po wyborze na Stolicę Apostolską, 16 X 1978, Jan Paweł II. Jego wybór, a następnie historyczna wizyta w Krakowie w Czerwcu 1979, zapoczątkowała w całym kraju zmiany, które doprowadziły do upadku ustroju totalitarnego w państwie. Bezkrwawy przewrót po obradach „Okrągłego Stołu” w 1989 otworzył tak w Polsce, jak i w Krakowie, nową epokę.
Fot. 110. Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej "Manggha",
arch. Arata Isozaki
Fot. 111. Lotnisko Balice – nowy terminal